Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mefortis
Arcymistrz Wojowników
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:35, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
-Eville!!!- krzyknął za "uciekinierką" xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Eville
Gość
|
Wysłany: Sob 18:36, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wrocila sie.Czesc!-podarowala mu namiętny pocałunek.Gdzie Ty byles przez ten caly czas?-zapytałą partnera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mefortis
Arcymistrz Wojowników
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:37, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
-No, tutaj i patrzyłem się jak opiekujesz się młodymi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mefortis dnia Sob 18:38, 09 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eville
Gość
|
Wysłany: Sob 18:39, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Moglbys pomoc czasem-spojrzala na Niego zabawnym wzrokiem.Moglibyśmy sie przespacerowac?-zapytala.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mefortis
Arcymistrz Wojowników
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:47, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
-Kompletnie wykończony jestem
ziewnał i przewrócił się. Zaczął spadac w dół, z drzewa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eville
Gość
|
Wysłany: Sob 18:57, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Westchnela.Trudno,najwyrzej bedzie miał guza.Poszła przewinąc córki i położyła sie na łóżku.Przypomianała sobie wszystkie piękne chwile spędzone z Mefortisem.Uświadomiła sobie,że jest młoda i potrzebuje więcej miłości,a nie tylko opieki nad dziećmi.Widziała jaki M jest teraz nieczuły,ale nie potrafiłaby Go porzucić dla innego.Westchnęła głęboko jeszcze raz i usnęłą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mefortis
Arcymistrz Wojowników
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:07, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
(guza? jakiego guza do choroby jasnej?!! Mefortis se karka złamie!!! xD)
Spadał, spadał, coraz dalej w dół
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eville
Gość
|
Wysłany: Sob 19:17, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nagle obudził ją krzy.Wyjzala przez okno w drzewie.O nie!-wrzasnela.Poleciała za nim.Przyspieszala ile tylkjo sie dalo.Zlapala Go i polstawila w bezpiecznym miejscu,po czy,m znow sie polozyla.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mefortis
Arcymistrz Wojowników
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:08, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
(lepiej xDDDD)
Śpiący legł na podłodze i zaczął chrapac xDDDDD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eville
Gość
|
Wysłany: Nie 18:48, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wzieła dzieci do osobnego pokoju i postanowiła zrobić partnerowi ciche dni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mefortis
Arcymistrz Wojowników
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:53, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
dalej spaół, a jego chrapanie było coraz głośniejsze xDDDDDDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eville
Gość
|
Wysłany: Nie 18:54, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Włozyła sobie korki do uszu a takze dzieciom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mefortis
Arcymistrz Wojowników
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:56, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Zaczął lunatykować xDDDDDDDD Łąził po drzewie i wrzeszczał jakieś słowa niezrozumiałym językiem xDDDDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eville
Gość
|
Wysłany: Nie 19:07, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nic nie slyszała.Ale postanowila przeprowadzic się na inne drzewo na drugiej stronie malego jeziorka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Waltor
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:34, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Zaczaił się i skorzystał z okazji,że pan domu śpi,zakradł się do pokoju obok.Ujrzał tam piekną elficzkę,która spała jak zabita.A obok ujrzał 3 małych dzieci.One mi nie potrzebne!-rzeknął sam do siebie.ALe ta oszołamiająco piekna kobieta tak!Ona i ja to piękny duet.Będziemy razem.Widać,że On nie daje jej żadnego szczęście,żadnej oznaki miłości,ale ona ma u mnie to zapewnione!-wziął kobiete na ręcę i zeskoczył z drzewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|